Eloszki! Lud chce – lud ma. Konrad Wallenrod podsunął pomysł i przyznam, że dobry, bo vena weszła w mig. Cieszę się, że lecą rekłesty, bo w końcu dla was piszę tego bloga. Od razu mówię, że będę tu generalizował w chuj. Fakty przedstawione w tym wpisie będą opierały się o uśrednione wyniki obserwacji, oraz badań,... Czytaj dalej →
Jeszczebardziejwkurwiony w Londonistanie
Eloszki! Od paru dni siedzie w Londonistanie. Na Fili pozalewało i nyndza, a tutaj wakacje i robić nie ma komu, także zajechałem kurwa dudki klepać na następny rok (albo dwa) bujania worem. W tym momencie pozdrawiam wszystkich moich czytelników z tej… chciało by się powiedzieć mlekiem i miodem płynącej krainy. Ale bardziej adekwatne będzie tu... Czytaj dalej →
Przegląd lokalnej prasy
Siemanko Ziomeczki! Od razu, od pierwszego wersa, na wejściu ostrzegam, że materiały zamieszczone w dzisiejszym poście będą nieprzyjemne dla oka, lekko mówiąc. Także nadwrażliwym radzę nie przewijać, a zakończyć czytanie w tym miejscu… Zdecydowaliście czytać dalej? Bardzo proszę. Dwa posty wcześniej pisałem, o zadźganym noworodku w Las Pinas. Zdjęć nie zapodawałem, bo nie chciałem niepotrzebnie... Czytaj dalej →
Zabłąkany motyl – mała Lady Boy
Eloszki ziomoszki! Na dzisiejszy wieczór przygotowałem wam wpisa o laskach z kutasami. – Aha! –powiecie – Musiał jednak polecieć z tematem, który jest tak bliski każdemu szanującemu się turyście-backpakiście, jak bliskia jest marskość wątroby każdemu szanującemu się żulowi. Ale jak znacie już Wkurwionego Wujka, to możecie być pewni, że usłyszycie coś, co raczej nie często... Czytaj dalej →
Twoja Generacja
Eloszki. Co tam u Was nowego, drodzy czytelnicy? Bo u mnie po staremu. Zadźgany noworodek i takie tam. A dlaczego nie? It’s more fun in the Philippines. Przeglądam sobie ostatnio lokalną prasę i okazuje się, że poprzedniego dnia jakiś skurwysyn zamordował dzieciaczka. Szczegółowe focie zamieszczone, których wybaczcie nie będę rozpowszechniał. Musicie mi uwierzyć na słowo.... Czytaj dalej →
Top 7 powodów dla których nie warto osiedlać się na Filipinach.
Bez zbędnego pierdolenia! LECIEM! Brud, smród… Zacznijmy od tego, że na Filipinach jebie. O syfie pisałem już wcześniej i nie ma co się powtarzać. Filipiny śmierdzą, jak stary olej silnikowy. Jak zdechły szczur. Jak wylana na pole gnojowica. Jak brudne, niezmieniane od dwóch tygodni, przepocone skarpetki. O czym on pierdoli? – zapytacie. No nie uświadczycie... Czytaj dalej →
Polacy na Filipinach
Eloszki! Dzisiaj temat rodaków na Filipinach! No to teraz kurwa pojade po bandzie. Teraz to będzie dopiero ostra jazda bez trzymanki. Poczekajcie chwilę tylko założę kask, ochraniacze na jaja, kamizelkę kuloodporną i zasłonię się jakąś kratą, albo lepiej - szybą pancerną. Dobra… gotowy. Wy gotowi? Polacy na Filipinach mnie wkurwiają. Posłuchajta! Zacznijmy od tego, dlaczego... Czytaj dalej →
Historie vizowe i przemyt amunicji
Eloszki! Temat Viz na Fili jest klepany, jak pijana laska po dupie, podczas sobotniej, klubowej nocy. Ja jednak zagłębię się w to z perspektywy męża Filipinki. Większość informacji, na które się nadziałem w sieci, to zazwyczaj kombinacje turysty backpakersa. Takich jest zdecydowanie więcej, ale jeżeli poważnie myślicie nad osiedleniem się na Filipinach, to radzę zainwestować... Czytaj dalej →
„Ziemi ja chcę od ciebie, ale tamtej z Krużewnik” – kupno działki na Fili
Eloszki! Oto to prezentuję dzisiaj kontynuację tematu o budowlance na Fili. A raczej jego prequel. Poprzedni wpis traktował o budowie domu, chociaż na dobrą sprawę, to żadnych informacji praktycznych na ten temat nie napisałem. W ogóle kurwa, to liznąłem tylko temat, więc uznajcie tamten wpis, za rozgrzewkę. Dzisiaj już konkretniej polecę z historyją, jak to... Czytaj dalej →
Nuda…
4:00 rano. Spać nie mogę kurwa. Duszno. Jaja kleją mi się do dupy. I jeszcze ten jebany kogut pieje, jakby mu kto kwokę podpierdolił. Wychodzę przed chałupę. Rozciągam gnaty i biorę głęboki wdech, wciągając przy tym jakąś ćmę, czy inne robactwo latające. Jebnąłem się na ławce, zapaliłem szluga i oddałem się kontemplacji wybałuszając gały w... Czytaj dalej →